Oto poznajcie pana Stworka-Wytworka jest pierwszy w naszej rodzince obiecuje że wiecej ich powstanie bo już moja starsza córka zamówiła też coś takiego. Bo jak na dzień dzisiejszy to młodsza córka porwała stworka :) i biega z nim pod pachą...
Z czapeczką, wiem że troszke nie wyszła ale to była pierwsza czapa ważne że okrywa uszka misia :)
Tak wygląa bez czapeczki
Postaram się uszyć następnego Stworka-Wytworka jak tylko zdrowie dopisze i czas. Za 2tyg. mamy przeprowadzke na nowe mieszkanko a zdrówko się psuje ciężko mi się poruszać a jak już chodze to z strasznym bólem. Jutro lub pojutrze jade do szpitala żeby lekarze zobaczyli co jest...
Ale ten dzisiejszy misiaczek daje mi dużo siły aby zacząć tworzyć i troszke odżyć od tej monotonności, wiem że krzywy źle zszyty ale mi nawet to teraz poprawia humor. A tym bardziej jak widze moją córeczke biegającą z tym misiem to dodaje mi skrzydeł :)
Dziękuje za wszystkie odwiedzinki i pozdrawiam bo wiem że w Polsce grypa szaleje... :*
Fajny, najważniejsze, że córcia zadowolona :))
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka!
Nowy przyjaciel rodziny :-)
OdpowiedzUsuńKochana, mam nadzieję, że wszystko się wyjaśniło..stworek super!!Dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńMały słodziak !!
OdpowiedzUsuń