Zakończony wianuszek...

Dziś skończyłam wianek ale mogłam wam pokazać już wcześniej jakie kroki w wyszywaniu idą, ale wolałam pokazać w całości bo taki ładny że chciałam go w całej okazałości pokazać.
Podziwiajcie:

to po zakończeniu, jeszcze bez wstążeczki którą dodali 

 a tutaj na razie tylko położyłam wstążkę aby zobaczyć jak się prezentuje

(dopiero ja przyszyje lub przykleję jak kartkę będę robić)

Dziękuję za odwiedziny i mile słowa. :)

Zakończony misio :)

Misio właśnie został skończony... kontury masakra dużo i małych nie lubię takiej roboty ale za to jaki wygląd nadały całemu misiowi :) patrzcie:

a tutaj zbliżenie 

Teraz wystarczy wyprać, wyprasować i wkomponować w kartkę na święta.

A teraz się zabieram za ten hafcik: 

tak jak planowałam

a więc zabieram się do roboty :)

Dzięki za odwiedziny i mile słowa. 

Candy u AsiaB :)

Postanowiłam się zapisać na candy u AsiaB. Ostatnio siedzę coraz częściej na blogu to mogę sobie pozwolić na zabawę razem z wami.

Wynik 14 listopada :)

Pierwsze kroki do weny...

Ten oto mały hafcik znacie, na pewno niektóre znają które kupują Angielskie gazetki. Zaczęłam ten malutki hafcik jakiś miesiąc temu i tak przez utratę czasu, weny odłożyłam go na bok ale teraz zamierzam go skończyć i wziąć się za coś nowego. Nowe gazetki przybywają a w nich tyle ślicznych wzorów do tego nawet dodatek znów jest z wzorkiem nićmi i kanwa.

 Najpierw pokaże wam ten hafcik a później moją kolekcje gazetek które kupiłam od czasu 30 lipca  mojego mieszkania w Anglii. 

A oto hafcik: 

A to moja kolekcja gazetek o których pisałam powyżej: 

A to jest ta gazetka w której znów był dodatek który pójdzie następny pod igle :)

Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny. Przepraszam za zdjęcia aparat coś szwankuje. 

Dziękuje Bardzo AsiaB

Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka na powrót mojego blogowania... dodaje mi teraz porządnego kopa i otuchy :) 

   

    AsiaB bardzo Ci dziękuje... :) :* 

Witajcie po długim czasie...

...w końcu po dłuższym czasie wracam do blogowania, tak myślę... tylko dziewczyny blogowanie a wena do haftowania to długa droga :( jakoś ostatnio wenę gdzieś  mi wcięło... chyba została w Polsce! Oglądam, czytam wasze blogi i nawet po tym wena mi nie wraca... może znacie jakiś sposób aby wróciła na całego? bo ja już pomysłów nie mam...  nawet kupuje gazetki i nic.... :( pomóżcie :(