A oto zdjęcia jak moja starsza córka karmiła wiewiórki :)
Niestety więcej się nie udało zrobić ponieważ na dworze w mrozie całkiem w ciągu kilku minut bateria mi siadła w aparacie a przed wyjście naładowałam cala do pełna :/ tez tak macie z aparatami?
Bardzo miło spędziliśmy z dziećmi dzień, dzieci wieczorem padły jak kawki. Ja zanim porobiłam wszystko w domku zanim położyłam się była godzina 00:00.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.